poniedziałek, 3 lutego 2014

Welcome, baby's

Cześć, cześć <3 Więc na początek postanowiłam przelać na bloga to co od kilku tygodni gromadzi się na moich kartkach, które są bezczynnie rozrzucone po pokoju. Nie wiem czy powinnam, bo naprawdę cholernie dużo jest tego typu blogów, więc nie zniechęcę się jeśli nie będziecie chcieli czytać. A co mi tam! Przecież ‘kto nie próbuje, ten nie zyskuje’ na początek chciałabym zrobić małe wprowadzenie, czyli o czym będzie historia i oczywiście nie pominąć bohaterów, więc wszystko będzie w tym wpisie. Welcome xx

Historia siedemnastoletniej Aubree rozpoczyna się wraz z nadejściem nowego roku szkolnego, a mianowicie rozpoczęciem ostatniej klasy liceum Życie dziewczyny toczy się wolno, a z nadejściem kolejnego dnia jest ta sama monotonna rutyna otaczająca ją i jej rówieśników, ale czego można wymagać od prywatnego liceum w północnej Carolinie?  ‘Rodzina’ Aubree niczym się nie różni od pozostałych rodzin. George - szanowany prawnik, prowadzący własną kancelarie w centrum miasta Raleigh oraz Izabella - malarka, właścicielka galerii sztuki. Częściej ich nie ma, niż sa’ tym powiedzeniem posługuje się nieco młodszy od Aubree, piętnastoletni Jeremy, typowy buntownik jak na swój wiek, obłożony problemami i pogrążony w rozterkach miłosnych. Nieco radości rodzinie nadaje najmłodszy z dzieci Matthias, czteroletni chłopiec jest jeszcze zbyt młody by zrozumieć cokolwiek co dzieje się w jego obrębie, więc jego podstawowym przeznaczeniem jest ciągłe zadawanie pytań. W życiu Aubree iskierkę radości nadaje Zayn - chłopak z równie dobrej rodziny jak ona, pospolita ‘sucz’ na widok którego każda laska ma kisiel w majtkach i jedynie czego pragnie to dobrać się do jego spodni. Niespodziewanie Raleigh odwiedza dawny przyjaciel Zayn'a kiedy to jeszcze sprzed kilkoma laty mieszkał w Bradford - Harry, chłopak ma za sobą nieciekawą przeszłość, dlatego właśnie postanowił wyjechać jak najdalej. A niewielkie miasto oddalone o setki kilometrów od Wielkiej Brytanii to miejsce idealne. Jedynym problemem jest Aubree, która od początku wyrwie na Styles'ie nie małe zafascynowanie. Losy dziewczyny, która dotąd prowadziła życie idealne, odwrócą się o 360 stopni, a jak dotąd zaplanowana przyszłość Aubree diametralnie się zmieni... Pytanie tylko jak poradzi sobie Zayn, który równocześnie musi stać po stronie obojga? 

Wspomnę fakt, że ani Zayn ani Harry w tym opowiadaniu nie są znani, tak naprawdę są to całkowicie inne osoby umieszczone jedynie w tych samych ciałach. Opowiadanie jest mojej twórczości, nie jest ono tłumaczeniem. Dziękuje za uwagę x 

Dalej...co ja jeszcze chciałam? Och, tak. Ze względu na to, że właśnie rozpoczęły mi się ferie, cóż rozdziały mogą być nieco częściej, a na pewno będzie jeden, może dwa w tygodniu. Gdy rozpocznie się rok szkolny rozdział będzie dodawany co 8-10 dni, zależy od ilości nauki.

Dalej...na prawdę nie wymagam od was nic jeśli czytacie, ale KOMENTARZ=SZACUNEK DO AUTORA, serio wystarczy mi zwykłe ‘czytam’, to zajmie wam tylko kilka sekund, a mi da motywację.

To by było na tyle, wiem że dużo tego, ale chcę mieć z głowy wszystkie sprawy organizacyjne, by potem szło z górki oraz by nie spamować pod rozdziałem zbędnymi informacjami. Bardzo mocno dziękuje tym osobom którzy skuszą się na czytanie moich wypocin, brawa dla was z mojej strony :) 

Bohaterowie:


Aubree Lawrence, 17 lat


Harry Styles, 18 lat


Reszta bohaterów będzie dodawana z czasem.
Dziękuję za przeczytanie tego x pierwszy rozdział jak najszybciej! :)
Kiss & Hugs, Agata 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz